O zajadach pisałam w 2012, ale nie podałam co na nas w rodzinie działa.
1. Dezynfekujemy kąciki albo wodą utlenioną albo spirytusem ( ma dobrze wyszczypać )
2. Otwieramy szeroko usta i aplikujemy oxykort. Jest na receptę i dlatego, nawet jeśli straci datę ważności, zachowajmy go. Mój utracił ważność w 2001 roku, użyłam go na początku sierpnia i pięknie zadziałał. A mama ma jeszcze starszy i do tej pory go używa.
Miałam dość duże zajady, które próbowałam wyleczyć wazeliną ziaji, potem masłem shea, ale to wszystko tylko pogarszało sprawę. No i mama przypomniała mi o oxykorcie.
Smarujmy mniej więcej dwa razy dziennie, lub wg potrzeby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz