Po dzisiejszej wizycie u dentysty, chcę aby osoby tu zaglądające, uważnie przesłuchały podcast Polskiego Radia, pt. Od zęba do serca i wzięły sobie wskazówki podane w audycji do SERCA, dosłownie !!!!!
Przede mną siedział na fotelu młodszy ode mnie chłopak. Może dwudziestolatek. Dentysta po kontroli: dwójka w ruinie, jedynka taka sobie........ Jeśli ktoś ma w takim stanie przednie zęby, to co można powiedzieć o takiej osobie. ???? Tzn. że kultura dbania o higienę ciała jest równa zeru.
TRAGEDIA I WSTYD !!!!! To samo tyczy się mycia protez. Przyszła dzisiaj kobieta, młoda ( !!!!!! ) i wyjęła upaćkane klejem i jedzeniem protezy. Niech się protetyk w tym tapla. Akurat protetyk po latach babrania się w brudzie, poprosił ową panią o umycie swoich trzecich zębów i usłyszał PRZEPRASZAM. Nieźle, jak na początek.
Nie rozumiem pokręconej ludzkiej logiki - boję się wiertła, boję się bólu, nie chcę wydawać nie wiem ile na dentystę ( jeśli ktoś zdecydował się na prywatnego ), ale nie umyję zębów, co wychodzi ekonomicznie taniej niż ich łatanie, wyrywanie i robienie protez razem wzięte, bo po co.
1. Sucha, miękka szczotka i pasta - taką szczotką szorujemy zęby.
2. Szczotkowanie zębów dwa razy dziennie plus nić. Do tego odpowiednia pasta.
3. Kontrola u dentysty dwa razy w roku i usuwamy kamień,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz