Dwa, trzy pierwsze dni potrafią być obfite, więc moja ginekolog poleciła mi ten zestaw:
Po dwie tabletki z każdego rano i wieczorem w czasie tych pierwszych obfitych dni.
Mnie jednak wystarczyła dawka po jednej z każdego rano i wieczorem, żeby ograniczyć krwawienie w dość znacznym zakresie - moja liczba wizyt w łazience zmniejszyła się o 3/4, a tym samym nie miałam zepsutych wakacji :) Mniej więcej 1 dzień wyjęty z życia zamiast trzech :)
Wersja ziołowa, od pani Doroty, fejsbukowej zaglądaczki, której BARDZO dziękuję za tę recepturę:
"Ginekolog
przepisała ( córce ) luteinę, estradiol i coś na krzepliwość. Ponieważ córka ma
stale zbyt dużo płytek bałam się, że może skończyć się udarem i
zrezygnowałam z tego leczenia i zastosowałam zioła. Mogę się podzielić
info, że 1 lyżka krwawnika, 1 łyżka przywrotnika i 1 tasznika na ok
tydzień przed spodziewaną miesiączką i tydzień w trakcie i gwarantuję
mały PMS i słabe krwawienie. Po pierwszym miesiącu córka przestała
krwawić i bóle zmalały. To było ponad rok temu. Przez kilka miesięcy
zioła podawałam, teraz sporadycznie. Bez leków wszystko się unormowało."
Dziękuję za ten wpis i jednocześnie utwierdzenie mnie we własnych poczynaniach.Od długiego czasu miałam bardzo obfite miesiączki.Ginekolog zapisał tabletki antykoncepcyjne ale źle się po nich czułam (obrzęki nóg ,ogólne rozbicie).Staram się żyć w miarę zdrowo i mam w normie morfologię krwi (oprócz hemoglobiny -za mało z powodu utraty krwi )zbadałam również mocz,tarczycę ,cholesterol,cukier.Wyszukałam tabletki Hemorigen i stosuję od pół roku bez konsultacji z lekarzem.Efekt zadowalający ,najlepiej jak zaczynam przyjmować od pierwszych objawów miesiączki.stosuję po 2 tabl.-3 nawet 4 razy na dobę.pod koniec miesiączki zmniejszam dawkę.Jak brałam mniejsze dawki lub za wcześnie odstawiłam pod koniec miesiączki to krwotoki nawracały i trudno mi było znowu zapanować.Ograniczam jednocześnie wysiłek fizyczny,gorące kąpiele ,kawę.Staram się wyciszyć.Zauważyłam ,że emocje,zarówno stres jak i euforia bardzo wzmagają krwawienie.Teraz jeszcze mam zamiar spróbować ziół :wywar skrzypu polnego lub krwawnika .Staram się racjonalnie odżywiać ale doraźnie łykam żelazo i wit.C w tabletkach aż mi się poprawi hemoglobina ).Chcę dodać ,że mam 48 lat i sporo różnych doświadczeń z lekarzami.Kilka razy lekarze ratowali zdrowie a nawet życie mi i moim bliskim i jestem Paniom i Panom Doktorom ogromnie wdzięczna.Aczkolwiek mam satysfakcję jak mogę poradzić sobie sama .Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńwitam, chciałam zapytać o tę mieszankę: krwawnik ,tasznik i przywrotnik ,ile razy dziennie trzeba ją pić ?(zależy mi na zmniejszeniu obfitych miesiączek)
OdpowiedzUsuńZapomniałam zapytać Doroty. Może zadaj pytanie na fb i Dora się odezwie. Sama popijałabym to raz, dwa razy dziennie, rano i wieczorem, ale jednak trzeba dopytać. :)
Usuńja piłam 3 razy dziennie po 2łyżki i nie dostałam okresu wcale:( dzięki za odpowiedz
OdpowiedzUsuń..czy mogę prosić o dokładniejsze proporcje...ile wody na te dwie łyżki... to jest napar czy wywar?..rozumiem,że te dwie łyżki to są zmieszane te trzy zioła...
Usuńa to z krwawnika,przywrotnika i tasznika to jak trzeba zrobic i czy mieszac to?
OdpowiedzUsuńpo jednej łyżce, zmieszać i zalać 1/4 litra wrzącej wody (wychodzi szklanka) Odstawić na krótko do naciągnięcia. (Polecam ksiązki zielarskie Marii Treben)
OdpowiedzUsuńGdzie mogę kupić te zioła?
OdpowiedzUsuńJa kupiłam te zioła na Amazon Health Embassy-1-Shepherds purse herb to jest Tasznik-2-Lady's mantle herb tea to jest Przywrotnik i-3- Yarrow herb tea to jest Krwawnik 😊
OdpowiedzUsuńOdświeżając temat...
OdpowiedzUsuńzastosowałam zioła (krwawnik+tasznik+przywrotnik), zaczęłam pic 2x dziennie ok tydz przed spodziewaną miesiączką. Efekt: dostałam szybciej miesiączkę i niestety krwawienia nadal bardzo obfite.
Na pewno pomagają Wam te zioła? Bo już nie wiem - może ze mną jest coś nie tak :(
Jeśli chodzi o leczenie ziołami trzeba być cierpliwym i trochę poczekać. Sama miałam podobnie i dopiero po roku picia samego krwawnika mi się unormowało tzn. nieregularność okresu i zbyt obfity. Także życzę cierpliwości i konsekwencji leczenia ziołami a na pewno będą efekty. POzdrawiam
OdpowiedzUsuńHemorigen jest na bazie ziołowej bez żadnych hormonów? Bezpieczna taka kuracja?
OdpowiedzUsuń