Nie powinnam tego robić, ale w duszy jestem pragmatyczna i niecierpliwa więc o tym napiszę:
pryskamy, czekamy 10, 15 min, strzepujemy i potem moczymy albo pierzemy, ja nie mocze, z resztą zależy od plamy
śmierdzi bardzo, więc lepiej pryskać przy otwartym oknie,
odplamiacz wypróbowany przy śniadaniu wielkanocnym na tłustych plamach - schodzą jak ręką odjął
jest mały, więc do damskiej torebki sie zmieści,
warto go mieć w pogotowiu :)
Można go dostać w Lecklerku :) Ale zaznaczam, szybko schodzi, więc jeśli nie znajdziecie go na półce, to pogrzebcie głębiej, będzie pewnie stał gdzieś upchany z tyłu :)
Gdzie go można kupić?
OdpowiedzUsuń