piątek, 16 marca 2012

Garderoba - Pozamiatane odc 1 cd


Porządek w szafie zrobiłam. Parę pamiątkowych zdjęć. Mam niewielką szafę ale mnóstwo papierów, szmatek do szycia natomiast skromną garderobę. 












Garderoba na wyjście wisi na wieszakach, ciuchy po domu mam w pudełku po butach :) 

a tak wg Pozamiatanych powinno wyglądać w szafie



Wieszaki:

- plastikowe - na nich wieszamy lekkie bluzki, sukienki, koszule
- drewniane - marynarki, żakiety i płaszcze
- nie używamy wieszaków z pralni  Wyginają się, ubrania z nich spadają.


UBRANIA:

- zawsze składamy, nie musimy ich potem dwa razy prasować
Mój sposób - prasowanie przed wyjściem, albo przygotowanie ubrania wieczorem dnia poprzedniego

- układamy osobno z krótkim i długim rękawem bluzki i koszule oraz osobno spódnice i spodnie.
 Mój sposób - nie układam, wieszam: na jednym wieszaku 3 takie same bluzki w 3 kolorach, albo na jednym wieszaku spódnice, albo 3 zielone bluzki, nieważne czy długi, czy krótki rękaw. Zdaje sobie sprawę, że raczej nie powinno się tak postępować z ubraniami, ponieważ każda koszula czy bluzka powinna wisieć na swoim wieszaku, ale jestem praktyczna i ten system mi odpowiada :) 

 sposób na mole

 

Do płóciennego woreczka wkładamy suszone plasterki cytryny bądź listki mięty/lawendy


 i wieszamy woreczek na wieszaku razem z naszą garderobą.

Możemy go też włożyć pomiędzy ubrania. 

Mole nie lubią też zapachu farby drukarskiej - dlatego wełniane rzeczy jak czapki i szaliki zawijamy w stare gazety.
Natomiast dobry sposób mojej babci - częste wietrzenie mieszkań i to nie tylko, gdy jest ciepło.
Otwieramy wszystkie szafy i szafki na oścież, to samo robimy z balkonem i oknem, a potem zamykamy pokój ( jeśli ktoś ma drzwi, a nie łuki :)

Mój sposób na mole:


ten plaster akurat wisi wewnątrz mojej szafy - dobry sposób, żeby policzyć średnią moli powiedzmy na pół roku, zwłaszcza w zimie oraz ile kurzu osadza się przy okazji w pokoju :) 

drugi środek 



te cudowne, lawendowe pudełeczka wkładam  między ubrania, lekko przekręcam, otwierają się i dają niesamowity zapach :) 


Zarówno pudełka jak i plaster zostały zakupione w zeszłym roku na bazarze. Na specjalne zamówienie u pana, który stoi głownie w niedziele :) Fajna rzecz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Samowystarczalny ogród miejski.

  Warzywny ogród miejski w Detroit.  1280 akrów. Żywi 2000 domostw za friko.  Jest też ogród, w którym kwitnie 200 drzew owocowych. Dostarcz...