Składniki:
1/4 kubka szarego mydła
1/4 kubka płatków owsianych
3 kubki zagotowanej wody
2 łyżeczki olejku jojoby albo olejku z awokado, może być też oliwa z oliwek - można by tu poeksperymentować jednak z różnymi rodzajami olejków czy oliw
15 - 20 kropli swojego ulubionego olejku, np. lawendowego, ja użyłam grejpfrutowego
1 łyżeczka witaminy E w kroplach ( której nie miałam pod ręką)
Plus konserwant, bo mamy wodę z płatków. Inaczej trzeba trzymać w lodówce. Można spróbować dodać na 1 litr wody łyżeczkę kwasku cytrynowego.
To jest eksperyment.
Jedną butelkę włożę do lodówki, drugą zostawię w łazience.
1/4 kubka startego szarego mydła. Lubię mydło BHP, które od czasu do czasu dostaję od znajomej. Jej syn pobiera takie mydło w kopalni. W tym tygodniu zamówiłam 72% mydło potasowe. Zobaczymy jaka będzie różnica.
1/4 kubka płatków owsianych, w moim przypadku górskie, zalałam gorącą wodą - 3 kubki wody.
Starte szare mydło rozpuściłam w wodzie z płatków, dodałam olejek jojoby, który mi został i z 15 kropli olejku grejpfruta. Mogłam mydło bardziej rozcieńczyć, ale lubię takie mazie.
Płatki owsiane moczyłam ponad 2 godziny. Odcedziłam wodę, trochę je jeszcze wygniotłam.
Woda będzie potrzebna do mydła, a płatki wykorzystam pod prysznic.
Łączymy dobrze składniki.
Przed wlaniem do butelki z dozownikiem ( z butelki można odkleić naklejkę, np. mocząc ją w wodzie, bo ja tu wykorzystałam butelkę po płynie do higieny intymnej )
trzeba dobrze wymieszać wodę z płatków razem z szarym mydłem.
Nie trzeba do tego łyżki czy widelca. Do mieszania użyłam rurki z dozownika :) widocznej na górze, za butelką :)
1. szare mydło rozpuszczone w wodzie
2. szare mydło zalane wodą z płatków
oba zdjęcia przed dokładnym wymieszaniem
Płyn wlewamy do butelki.
I możemy już myć ręce. Wystarczy niewielka ilość, żeby się umyć.
I tu uwaga:
szare mydło powinno stanowić jakieś 1/3 butelki, reszta to woda z płatków.
Chociaż ja dałam więcej mydła, ale można poeksperymentować na własny użytek.
Jest 3 grudnia, mydło zaczęło śmierdzieć wczoraj 2go. Okres ważności to jakieś 7 dni.
Najlepiej trzymać w lodówce. Druga butelka się trzyma. sprawdzałam dzisiaj w środę, jeszcze pachnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz