sobota, 26 lipca 2014

Wkładki do butów.


W tym roku zdecydowałam je wziąć. Wciskali to nie miałam wyjścia :) No i spisują się całkiem całkiem. Na ogół chodzę w trampkach cuchnących gumą, do tego na gołą stopę. Kupiłam sobie wkładki do elegancki bucików, ale pomyślałam, że wypróbuję je do gumy.

Uprałam trampole w miednicy w szamponie do włosów. Przejechałam starą szczotką do zębów z zewnątrz, wystawiłam na słońce. Z ciekawości włożyłam wkładki, dzisiaj będę w nich trzeci czy czwarty raz. Zazwyczaj, gdy ściągałam te buty, zaraz musiałam myc stopy, bo nos ściskało w środku. Teraz........... obrót o 180 stopni. Że też o nich wcześniej nie pomyślałam. :) Polecam, jeśli ktoś jeszcze się przed nimi broni. :)





czwartek, 24 lipca 2014

Galaretka agrestowa






Zdrowie z Natury. Link na zdjęciu.

http://zdrowieznatury.blox.pl/2011/08/AGREST.html



wtorek, 22 lipca 2014

Bawarka - herbata z mlekiem.


Herbatę z mlekiem piłam po raz pierwszy w latach 90tych w Anglii. To było niebo w gębie. Mieszkałam z parą starszego małżeńśtwa i chodziłam na kurs angielskiego. Ta herbata ( której dwie paczki wzięłam ze sobą do Polski ), to mleko........... Na miejscu już nie smakowało tak samo. Brakowało tostowych, gumiastych kanapek, które można było popić angielską herbatą i soku z pomarańczy, który, mimo, że z pudełka, też smakował inaczej na angielskim gruncie.
Wtedy bawarka miała sens. Później pojechałam tam do pracy i przestałam zwracać uwagę na walory smakowe angielskiej herbaty - inaczej smakuje liściasta, inaczej z torebki - ta ostatnia, totalna lura.


Po lewej, herbata z 1995 roku, w której trzymam teraz karty do gry.
To był smak. 


Samowystarczalny ogród miejski.

  Warzywny ogród miejski w Detroit.  1280 akrów. Żywi 2000 domostw za friko.  Jest też ogród, w którym kwitnie 200 drzew owocowych. Dostarcz...