Właśnie obejrzałam Wiemy, co kupujemy i zainteresowały mnie mydła.
Bo skóra ostatnio sprawia mi problemy, zwłaszcza na twarzy. Na prawym policzku mam mocno przesuszoną skórę, czerwoną i nie umiem się tego pozbyć. Winowajca ? - pewnie wlosy. Przez tydzień byłam w Krakowie, i w dwa dni mi przeszło. Sądzę, ze to musi być woda. Jedyne, co tam robilam, to codzienny prysznic i ziaja do twarzy, słoiczek pomarańczowy. Tak samo, jak tu, na Śląsku. Klimat inny.,Hmmm.
No dobra.
WAŻNA ZASADA !!!!-
MYDŁA W KOSTCE UŻYWA TYLKO JEDNA OSOBA !!!! - kostka mydlana jest używana nie tylko do mycia skóry, ale też okolic intymnych. Nieraz zdarzy się natrafić na krótkie, ciemne owłosienie oblepiające mydło, które zazwyczaj używamy do mycia rąk. A potem okazuje się, że nasz współlokator/ka przeznacza je do jeszcze innych celów. BRRRRRRRR !!!
Podstawa mydła to zasada i tłuszcz, czyli wodorotlenek sodu i olej roślinny jak oliwa z oliwek, smalec czy olej kokosowy.
Co ciekawe, niektóre koncerny kosmetyczne skupują tłuszcz wołowy i palmowy, po smażeniu frytek i mięsa. :D AAAAAAAAAA.
Unikamy zatem mocno pachnących i neonowych mydeł - mają za dużo chemii i związków drażniących skórę i powodujących alergię itp.
Ponieważ nasza skóra ma Ph kwaśne to wybierajmy mydła o kwaśnym lub obojętnym Ph. A takimi są syndety - takim syndetem jest DOVE ( kostka myjąca, która pieni się w zimnej jak i ciepłej wodzie ) albo szare. Polecane są też glicerynowe - nawilżają i są naturalne.
Tylko szare mydła, to nie są jak kiedyś produkowano, potasowe, tylko sodowe.
Gdyby zawierały potas, to miałyby kolor lekko żółte albo lekko zielone, byłoby maziste i miękkie, a nie wyglądało jak twarda kostka.
No to pora wybrać mydła typu Aleppo, marsylskie i inne.Dziewczyny polecają z olejkiem z drzewa herbacianego, zwłaszcza do higieny intymnej, zwłaszcza dla osób podatnych na infekcje.
Tyle, że takie naturalne też są podrabiane i dlatego, trzeba patrzeć, czy mają certyfikat pochodzenia.
Mydło Aleppo powinno mieć kolor ochry z zielonkawym odcieniem i nierówną powierzchnię.
Mydło Marsylskie ma być kremowe, jeśli jest z oleju palmowego albo zielone jeśli ma w sobie oliwę z oliwek.
I jeszcze jedno - nie nadużywamy mydeł antybakteryjnych. Inaczej pozbędziemy się z dłoni i skóry na ciele wszystkich bakterii, przez co stanie się cienka i problemy gotowe.
Mydła specjalistyczne nie pomogą nam pozbyć się problemu, np. trądzika. Ale jeśli przepisze je nam dermatologi czy inne specjalista, to pomogą n jakichś czas zmniejszyć objawy choroby skórnej.
Jeżeli chcemy być eko zastąpmy żele pod prysznic kostkami mydła.
Zmniejszymy dzięki temu ilość chemicznych zanieczyszczeń w środowisku.
Jeżeli przestawimy się na mydła Aleppo, Marsylskie czy syndety to będziemy pewni, że nie będziemy się szorować chemią, bo te akurat jej nie zawierają.Nie mają konserwantów, perfum.....Innymi słowy ich biodegradacja jest łatwiejsza i szybsza.
Trochę linków: ( jak wpiszecie w google mydło glicerynowe, zaraz wyskoczą sklepy specjalizujące się w tego typu mydełkach i nie tylko )
O mydłach prawie wszystko
Polskie mydło naturalne
