Post z ostatniej chwili. 30 min temu skończyłam myć okna i zajęło mi to niecałe 10 min, dosłownie. A to dzięki mamie, która ma wbudowaną opcję 'Ekspres' :)
Wystarczą:
jakakolwiek szmatka plus woda z płynem do garów.
Po starciu pierwszej warstwy brudu
psikamy płynem ekologicznym
który nie zostawia żadnych smug, w przeciwieństwie do innych tego rodzaju płynów.
Używamy papierowego ręcznika.
A potem do sucha przecieramy czystym kawałkiem tegoż ręcznika, a szyba będzie udawać, że jest przezroczysta :)
Efekt imponujący.
Wydatek - nie tak duży :)
Jeżeli macie smugi i mazy, tzn. że za mało machaliście ręką czyli inaczej, trzeba często poprzecierać ręcznikiem.
No i róbcie to w dzień i najlepiej kiedy świeci słońce.
Dla tych, którzy borykają się jednak ze smugami i innymi niedoskonałościami, polecam:
mikrofibra
ojciec od lat używa, i traktuje to jak rzecz świętą. Innej nie tknie, a rezultaty są nawet lepsze niż przecieranie papierowym ręcznikiem.
Ciepła woda, no, bardziej niż ciepła i ta ściereczka - to wszystko. Kupuję w Biedronce np.
Ostatnio zakupiłam w sklepie od 3, 4 , 5 zł taką gamę ściereczek,
będę mieć okazję wypróbować je w ten weekend :)
No i róbcie to w dzień i najlepiej kiedy świeci słońce.
Dla tych, którzy borykają się jednak ze smugami i innymi niedoskonałościami, polecam:
mikrofibra
ojciec od lat używa, i traktuje to jak rzecz świętą. Innej nie tknie, a rezultaty są nawet lepsze niż przecieranie papierowym ręcznikiem.
Ciepła woda, no, bardziej niż ciepła i ta ściereczka - to wszystko. Kupuję w Biedronce np.
Ostatnio zakupiłam w sklepie od 3, 4 , 5 zł taką gamę ściereczek,
będę mieć okazję wypróbować je w ten weekend :)